Wynajem mieszkania a wypowiedzenie i okres ochronny

Witam,

mam podpisaną umowę najmu mieszkania (użyczenia lokalu) na okres jednego roku do lipca 2014 roku. Umowa jest przedłużana co rok, mieszkam tu już praktycznie trzeci rok wraz z trójką dzieci. Czynsz płacę odstępne regularnie. Moja właścicielka mieszka w Niemczech, na wszystkie święta, Boże Narodzenie i Wielkanoc przyjeżdża do mnie i u mnie nocuje, bo nie ma gdzie - tak twierdzi.

Zawsze się zgadzałam (nie mam tego zaznaczone w umowie, że na czas jej pobytu w Polsce muszę udostępnić jej pokój (mam trzy pokoje). Zawsze się zgadzałam na to dobrowolnie. Niestety na te święta Bożego Narodzenia mam uroczystość rodzinną (zaręczyny) i będę miała gości na noc, więc poinformowałam ją już teraz, że w te święta nie dam rady jej przenocować, jeśli ma zamiar przyjechać bo nie będę miała miejsca.

Niestety ona się wściekła i chce mi dać wypowiedzenie umowy najmu. Powiedziała, że albo wyremontuję jej mieszkanie na swój koszt albo daje mi wypowiedzenie: chce przesłać pocztą. Czy muszę odebrać pocztą przysłane wypowiedzenie, czy ma prawo mnie wyrzucić z mieszkania koniecznie przed świętami, jeśli jestem w ciąży w 3 miesiącu, a ciąża jest zagrożona? Mam przyjąć jej warunki albo wyremontuję i ona zamyka jeden pokój i nie mam do niego dostępu albo daje mi wypowiedzenie.

Mówiła jeszcze, że nikt nie ma prawa u mnie nocować, a moi rodzice mogą jechać sobie na noc do domu. Jestem zameldowana w tym mieszkaniu na czasowy pobyt do lipca 2014 roku. Nie mam za co zrobić jej mieszkania, więc nie mam innego wyjścia, jak się wyprowadzić. Czy obowiązuje mnie przez zimę jakiś okres ochronny? Na umowie mam miesięczny okres wypowiedzenia. Czy ona musi być osobiście przy tym abym podpisała wypowiedzenie albo potwierdziła jego odbiór?

Bardzo proszę o odpowiedzi na moje pytania,

z góry serdecznie dziękuję.

P.S. A tak swoją drogą, to od czasu mieszkania na wynajem - wyremontowałam jej dwa pokoje, tzn. położyłam gładź, farbę, kafelki w kuchni w części roboczej. Po prostu mieszkanie było zaniedbane, ściany krzywe. Wszystko to robiłam na swój własny koszt. Płacę 500 zł czynszu, 400 zł jej odstępnego na miesiąc, a teraz nie podobają jej się firany jakie powiesiłam w kuchni i mam to zmienić. Mój partner nie jest zameldowany, ale czasami u mnie nocuje, bo pracuje w Niemczech.