eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPoradyPrawoPrawo pracy › płatne czy nie płatne?


2009-10-05 19:51 autor: kris9993

3 760 odsłon

płatne czy nie płatne?

Witam.Jestem Honorowym dawcą krwi, i regularnie ją oddaje. Do tej pory miałem przekonanie,że przysługuje mi jedynie dzień wolny - bezpłatny.Pracodawca nigdy mi nie rekompensował takiego dnia, więc przeważnie pokrywałem urlopem wypoczynkowym. Jednak ostatnio fakt,że w większości firm [nawet prywatnych tak jak mija]dawcy krwi mają w pełni pokryty[płatny] taki dzień ,dało mi troche do myślenia. ''Poszperałem'' w kodeksie pracy i znalazłem potwierdzenie,że taki dzień powinien być dniem wolnym od pracy i płatnym.

Pokazałem znalezione paragrafy księgowej w mojej firmie i się rozczarowałem.Według P.księgowej należy mi się jedynie dzień wolny-bezpłatny. Sam więc już nie wiem.Może zle interpretuje kodeks pracy. Proszę o pomoc w tej ,nie do końca''jasnej''sprawie. :(

Z góry dziękuje .

[ porady z tej kategorii ]

UDZIELONE ODPOWIEDZI

  • 2009-10-05 20:09 autor odpowiedzi: dotyk-nie-dany-mi

    ja też oddaję krew. dzień na oddanie ustalam z kierownikiem, tak, żeby nie było za mało załogi w danym dniu - lubimy się i nie stawiam ich pod ścianą, mówiąc, że dziś idę i kropka (chociaż można tak zrobić, ale ja nie szukam niepotrzebych wrogów). przynoszę zaświadczenie z krwiodastwa i mam normalnie wolny płatny dzień

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2009-10-05 20:35 autor odpowiedzi: kris9993

    Ja też nierobie problemów i zawsze ustalam taki dzień z kierownikiem. Ale czy zapłacenie za taki dzień zależy tylko od dobroduszności pracodawcy?

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2009-10-05 20:39 autor odpowiedzi: regina.madej

    to jego obowiązek drogi kolego :-)

    też oddaję, wspólnie ustalamy termin, nie robią mi problemów (poza tym kierownik sam zaczął oddawać :-)

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2009-10-05 20:58 autor odpowiedzi: kris9993

    Dzięki,ale jak można im to udowodnić,albo przekonać?

    Czasami mam wrażenie,że powiedzenie ''kto ma miękkie serce,musi mieć twardą d...'' jest często prawdziwe w naszych realiach

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2009-10-05 21:01 autor odpowiedzi: kris9993

    Najgorsze jest to,że kiedyś pracodawca powiedział mi ''po co marnuje sobie zdrowie oddawając krew'' to zabolało najbardziej

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2009-10-05 21:06 autor odpowiedzi: dotyk-nie-dany-mi

    znalazłam - art.92 paragraf 1 pp. 3

    Oceń odpowiedź 0 1

    skomentuj | odpowiedz

  • 2009-10-05 21:09 autor odpowiedzi: dotyk-nie-dany-mi

    "po co marnujesz?"... są ludzie i taborety...

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2009-10-06 14:14 autor odpowiedzi: mia70

    Uprawnienia honorowego dawcy krwi 2008-07-08

    Honorowemu dawcy krwi należy się nie tylko dzień wolny od pracy w dniu oddania krwi, ale także prawo korzystania poza kolejnością z badań ambulatoryjnych. Każdego roku w Polsce około 0,5 mln osób oddaje krew.

    Zgodnie z ustawą o publicznej służbie krwi osobie, która oddała bezpłatnie krew i zostało to zarejestrowane przez np. regionalne centrum krwiodawstwa, przysługuje tytuł honorowego dawcy krwi. Osoby te mają prawo do określonych przywilejów.

    Przede wszystkim przysługuje im zwolnienie z pracy w dniu oddania krwi i na czas okresowego badania lekarskiego z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. W dniu pobrania krwi mogą one również skorzystać z posiłków regeneracyjnych o wartości kalorycznej 4,5 tys. kalorii. Honorowi dawcy mają również uprawnienia do korzystania poza kolejnością z ambulatoryjnych świadczeń w publicznych zakładach opieki zdrowotnej oraz w aptekach.

    Źródło: Gazeta Prawna

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2009-10-06 16:36 autor odpowiedzi: kris9993

    Dzięki za wypowiedzi.Teraz czekam na odzew mojej firmy. Przedstawiłem im sprawę popierając się paragrafem z kodeksu pracy. Puki co jest na razie wielka obraza''jak ja mogę się wypominać o pieniądze''.Wezwali teraz swojego prawnika aby im doradził [najlepiej obalił moje argumenty].Pozostało mi poczekać no i może zacząć szukać nowej pracy, bo konsekwencje mojej odwagi mogą być różne.

    Może żeby firma miała z tego jakąś korzyść ,nie byłoby teraz zgrzytów .Pozdrawiam

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz

  • 2009-10-06 18:46 autor odpowiedzi: dotyk-nie-dany-mi

    prawnika do takiej pierdoły?! to ci firma...

    Oceń odpowiedź 0 0

    skomentuj | odpowiedz


DODAJ ODPOWIEDŹ:

Powiadom mnie emailem, gdy ktoś jeszcze odpowie na to pytanie

Publikowane w serwisie porady mają charakter edukacyjny i nie mogą być traktowane jako profesjonalne konsultacje dotyczące konkretnych przypadków. Redakcja ani wydawca serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za skutki wykorzystania zamieszczanych porad.



Porady - pytania i odpowiedzi

Szukaj pytań i odpowiedzi



Zadaj pytanie

Nie możesz znaleźć odpowiedzi? Zadaj pytanie w kategorii Prawo pracy

Eksperci radzą

Ostatnio udzielone odpowiedzi

Tematy

Poprzednie pytania