Ustalenie nieistnienia sprzedaży

Witam,

W ubiegłym roku w czerwcu moja była konkubina sprzedała wraz ze swoim ojcem samochód. Ja i jej ojciec byliśmy współwłaścicielami tego samochodu. Mnie o tej sprzedaży nikt nie poinformował! Była konkubina podrobiła mój podpis, o czym przy sprzedaży wiedział jej ojciec. Była konkubina poinformowała o tym fakcie moją mamę.

Wówczas ja zgłosiłem ten fakt na policje, i policja wszczęła postępowanie i przesłuchania, na których była konkubina przyznała się do popełnionego czynu, a ojciec jak wcześniej pisałem, zeznał, że wiedział o fałszerstwie podpisu. W tym tygodniu odbyła się rozprawa, na której zapadł wyrok skazujący i rok w zawiasach.

Tydzień przed rozprawą byłem w sądzie i wystąpiłem o prawo oskarżyciela posiłkowego i skopiowałem sobie zeznania z policji. Natomiast na rozprawie sędzina cofnęła mi ten przywilej! DLACZEGO? Dodam jeszcze, że prokurator, który oskarżał moja byłą konkubinę nie wstawił się na sprawie, a że ja nie byłem stroną w sprawie, a jedynie pokrzywdzonym, sędzina nie bardzo chciała ze mną rozmawiać.

Pytanie dlaczego odebrano mi oskarżyciela posiłkowego? Teraz kiedy dostanę odpis wyroku chcę domagać się zwrotu samochodu od obecnych posiadaczek! I teraz tak, jeden prawnik mówi mi, że mam prawo z tym wyrokiem o fałszerstwo pojechać do obecnych posiadaczek mojego samochodu i żądać wydania auta, a jak nie będą chciały wydać samochodu zadzwonić po policję, która przyjedzie i zabezpieczy auto.... a inny prawnik powiedział mi, że nie mogę z wyrokiem czegoś takiego zrobić, tylko muszę skierować sprawę znów na drogę sądową o USTALENIE NIEISTNIENIA UMOWY SPRZEDAŻY (art. 189 KPC), w której pozwę ojca byłej konkubiny (mojego współwłaściciela auta) i obie Panie, które są szczęśliwymi posiadaczkami mojego auta! A następnie założyć sprawę mojej byłej konkubinie o odszkodowanie!

Niestety nie znalazłem w internecie żadnych wzorów, podpowiedzi jak taki pozew napisać! Proszę o informacje, który z prawników ma racje... i jeśli ten drugi, to proszę o jakieś informacje albo odnośniki jak taki pozew napisać. A jeśli opcja drugiego prawnika jest słuszna, to co z AUTEM? Co jak np. Panie go w międzyczasie sprzedadzą? Czy auto nie powinno stać na policyjnym parkingu?

Proszę o informację,

Pozdrawiam Mariusz